Pisałem jakiś czas temu o mentoringu oraz moich mentorach. Od dawna chodził też za mną temat publicznego zadeklarowania możliwości bycia mentorem. Ten wpis to swego rodzaju forma oferty, którą mam do zaoferowania agilowcom chcącym podnieść swoje kompetencje czy rozwiązać trudny problem. Szczególnie ciepło myślę o osobach, które borykają się z trudną sytuacją w związku z epidemią – osoby, które muszą szukać pracy, albo ich firma czy zespół przeżywają bardzo duże kłopoty.
Do tej pory nigdy nie przemyślałem dokładnie jak mógłbym taki mentoring zareklamować. Mając kilkunastoletni staż pracy, setki godzin szkoleń już wiem to o sobie, że mogę też być takim mentorem dla innych. Dlatego zapraszam Was do kontaktu ze mną również w tej formule dopasowanej do dzisiejszych czasów – w postaci spotkania online.
Najczęściej taka relacja mentorska, i to taka ustrukturyzowana, jaką miałem na myśli w moich poprzednich wpisach, ma miejsce w tej chwili u mnie zawodowo, „komercyjnie”. Jak to wygląda? W ramach wspierania jakiegoś konkretnego zespołu w firmie/organizacji oferuję też cykl mentoringu na przykład ze Scrum Masterem czy Agile Coachem. W realiach firmy, z którą współpracuję jako konsultant oznacza to pojedyncze albo cykliczne spotkania, na których rozmawiamy o problemach danej osoby lub dyskutujemy na wybrany temat.
Z doświadczenia wiem też, że taki sposób współpracy możliwy jest również poza miejscem pracy. Jeśli zatem czujesz, że chciałbyś/chciałabyś ze mną właśnie pogadać w takiej formule rozwojowej, czy też przedyskutować jakieś konkretne zagadnienie, to załóż domyślnie, że jestem otwarty na taką propozycję.
- Po pierwsze – zaproponuj temat.
- Po drugie – zaproponuj sposób kontaktu. Najlepiej, żeby ten sposób kontaktu był w miarę możliwości wygodny dla obu stron. Na przykład wideo rozmowa na Hangoucie, Zoomie czy na Skypie. Jeśli czytasz ten wpis gdy już jesteśmy po kwarantannie, możliwe jest też spotkanie się po pracy jeśli jesteście z Poznania.
- Po trzecie – inicjatywa leży po Twojej stronie, ja nie oczekuję niczego oprócz obustronnej otwartości i informacji zwrotnej
Tylko tyle wystarczy.
Mogę Cię nie znać, mogę Cię znać słabo, porozmawiajmy i się poznajmy. Być może mogę Ci się przydać w rozwiązaniu Twoich tematów, czy rozwoju Twoich kompetencji.
Dlaczego o tym mówię? Dlaczego coś takiego proponuję? Przecież mam co robić… Widzę jak bardzo dużo przemyśleń daje mi okazja do głębokiej dyskusji z różnymi osobami czy wchodzenie w relację mentorską z osobami, które mi to z własnej inicjatywy zaproponowały. Osobą, która rozwija mnie wcale nie musi być mój własny mentor, wartościowy wkład może dać mi osoba o stosunkowo wczesnym etapie zaawansowania, na przykład w Agile’u czy Scrumie. Jeśli ta osoba ma ochotę zanurkować, ma ochotę zadać mi jakieś głębsze pytanie, ma ochotę dokonać refleksji na temat swojego podejścia, ma też ochotę tak twórczo zakwestionować to, co ja sam przekazuje, to świetnie – jestem otwarty do dyskusji z Tobą. Teraz, gdy wydarzenia społecznościowe przestały być możliwe w formie bezpośredniej zaczyna mi brakować poznawania nowych osób i łapania nowych tematów do dyskusji.
Jest to też doskonała okazja do tego, żebym ja sam sobie pewne rzeczy ugruntował, spróbował coś wytłumaczyć jeszcze inaczej lub na nowo zbudował sobie wiedzę na jakiś temat. Jestem przekonany o tym, że ja sam się rozwijam pomagając komuś się rozwijać, pomagając komuś po prostu podczas rozmowy ze mną na merytoryczne tematy.
Śmiało, zapraszam do kontaktu ze mną przez formularz kontaktowy. Jeśli wolisz napisać przez Messenger, to jestem też na Facebooku. Możesz też skontaktować się przez Linkedin i Twitter.
Godziny mentoringowe zaproponowałem w 34 odcinku Podcastu „Porządny Agile”, ten wpis jest o nawiązaniu dłuższej relacji. Moja propozycja jest skierowana do osób, a nie do firm – jeśli jesteś menedżerem i czujesz, że przedstawicielom Twojej organizacji przydałoby się takie wsparcie, jakie tu opisuję, porozmawiajmy jak możemy to zrealizować na komercyjnych warunkach.