Wystąpiłem niedawno na Digital Banking Academy organizowanej przez Związek Banków Polskich jako jeden z prelegentów. Tematem mojego wystąpienia było „Jak zachować zwinność w firmie z regulowanej branży”.
Opowiedziałem o swoich doświadczeniach, które zebrałem w pracy w banku albo z bankami (bo takie było grono docelowe), choć wnioski są bardzo podobne gdyby je kierować szerzej. Nie zmieniłbym prawie nic w prezentacji, gdybym miał ją zrobić dla firm ubezpieczeniowych czy ogólnie rozumianej branży finansowej.
Mimo obecnie dużej popularności stosowania agile w branży, nadal pojawiają się argumenty przeciwko zwinności w bankach. Co słyszę?
1️⃣ Jesteśmy regulowaną branżą
2️⃣ Jesteśmy zbyt poważną branżą
3️⃣ Jesteśmy tradycyjną branżą
4️⃣ Robimy za duże projekty dla agile (i za dużo)
5️⃣ Nasi klienci wcale nie chcą częstych zmian
6️⃣ Mamy za dużo legacy, żeby być zwinnym
Punkty te mają w sobie trochę racji, z różnym natężeniem w zależności od konkretnej organizacji.
Co można z tym zrobić, by jednak być zwinnym? Wśród moich rekomendacji znajdują się:
✅ Własna „procedura” Agile
✅ Bańka kulturowa dla zespołu zwinnego
✅ Stosowanie praktyk Product Discovery
✅ Iteracyjno-przyrostowe dostarczanie i finansowanie
✅ Częste i mniej ryzykowne zmiany w produkcie
✅ Procesy zapewniania jakości wszyte w wytwarzanie
W samej prezentacji rozwinąłem co mam na myśli pod tymi aspektami, zdaję sobie sprawę, że hasłowo mogą one być kontrowersyjne.
Jeśli tematyka jest interesująca, to chętnie dam podobne wystąpienie albo warsztat w temacie w kolejnych gronach – zarówno ogólnodostępnych jak i „zamkniętych” (czyli dedykowanych konkretnej grupie albo firmie).