Jesień zapowiada się dla mnie szczególnie pracowita, ale i tak, zgodnie ze swoimi zasadami, postaram się uwzględnić w swoim kalendarzu trochę czasu na rozwój, podzielenie się wiedzą, wystąpienia publiczne i okazje do networkingu. Ten wpis zbiera moje plany jesienne co do takich okazji, by jednocześnie zaprosić na te wydarzenia, na których będę obecny.
Po przerwie wakacyjnej wystartuje społeczność Agile Poznan. W czwartek 6 września odbędzie się kolejne spotkanie w formule Bring Your Own Problem – czyli porozmawiamy z tymi, którzy się tego dnia zbiorą, o możliwych rozwiązaniach na wybrane wyzwania uczestników. Ta formuła powoduje, że ciężko z góry przewidzieć z czym każdy z nas wyjdzie, ale pewne jest to, że spotkamy otwartość uczestników i pojawi się okazja do wymiany różnych perspektyw na dane zagadnienie. Ponieważ zwyczajowo odbywa się głosowanie o jakich problemach grupa chce rozmawiać w pierwszej kolejności, każdy uczestnik ma szansę wpłynąć na to, o czym wszyscy rozmawiają, gwarantując, że poruszane są przede wszystkim tematy interesujące większą część grupy. Po ostatnim spotkaniu tego typu oprócz samej sesji „oficjalnej” odbyła się też dodatkowa wieczorna runda rozmów dla zainteresowanych w pobliskim lokalu, dając obecnym okazję do networkingu i głębszego potraktowania kolejnych tematów.
Kolejne spotkanie, również z gatunku otwartych formuł, będzie 10 września (poniedziałek o 17:30) w ramach inicjatywy Agile Open Space organizowanej w siedzibie firmy STX Next w Poznaniu przez grupę Scrum Masterów z tej organizacji. Po poprzednim spotkaniu napisałem wpis „Co mi daje dzielenie się wiedzą” i oddaje on całkiem nieźle ducha tego, co dzieje się na tym wydarzeniu. Podobnie jak w formule BYOP, w ramach open space’a grupa generuje tematy, o których chcielibyśmy rozmawiać, ale w tym przypadku – spotkanie ma zaplanowaną siatkę „slotów” – w kilku sąsiadujących ze sobą salach toczy się równoległa dyskusja na różne tematy, a każdy uczestnik wybiera spośród nich ten, który go aktualnie najbardziej interesuje. Można też oczywiście krążyć między tematami, jeśli mamy na to ochotę. Spotkanie ma założenie odtworzenia klimatu kuluarów konferencji, gdzie w podgrupkach toczą się bardzo konkretne rozmowy na tematy wygenerowane przez osoby obecne. Można się spodziewać wyboru tematów zarówno podstawowych, jak i tych trochę trudniejszych, aż po bardziej filozofujące, więc odnajdzie się zarówno osoba startująca w świecie zwinnym, jak i Ci, którzy pierwsze szlify mają już dawno za sobą. Ważne w tego typu spotkaniach (BYOP czy open space) jest to, że spotkania będą tak udane, jak różnorodni i otwarci będą uczestnicy. Tych, którzy się wybierają zapraszam do przemyślenia tematów, które chcieliby poruszyć (nie ma się czego bać i warto zgłosić jakąś swoją największą rozterkę, grupa przepracuje ją z dużymi korzyściami dla zgłaszającego). A tych, którzy się wahają, czy się wybrać – zapraszam 🙂
Ważnym punktem w moim kalendarzu będzie udział w konferencji „Agile w Biznesie”. Już od lat biorę w niej udział, jest ona unikalną ofertą, ponieważ organizatorzy celują bardzo świadomie w grono wyższego managementu. Z tego powodu program jest trochę inny niż na typowej konferencji zwinnej, jest w niej więcej historii o transformacjach dużych firm (co mnie niezmiennie pasjonuje) i o wiele częściej prezentują je wyżsi menedżerowie z organizacji. Ma to swoje plusy i minusy – same prezentacje są trochę bardziej sztywne i zazwyczaj mniej widowiskowe (choć są wyjątki), ale ja doceniam jaką wartość może mieć przekaz „od dyrektora do dyrektora” – inspiracja przekazywana przez osoby z firm, które już są w procesie zmiany ku zwinności do osób, które taką zmianą zarządzają albo mają ją w planach. Nigdy nie zapomnę, jak na pierwszej edycji konferencji (jednej z pierwszych?) występowałem z Michałem Rączką i opowiadaliśmy historię zmian w Allegro a w czasie sesji pytań odzywały się mocno sceptyczne głosy, że w dużych, poważnych firmach takie podejście się nie uda. Upłynęło parę lat i znamienne jest to, że program zawiera wystąpienia przedstawicieli wyższego managementu (dyrektorów z biznesu i IT) największych polskich firm, w tym co daje mi szczególną satysfakcję – dużej części branży finansowej (banki i ubezpieczenia). Sam ponownie dołączę do programu jako prelegent, w tym roku poprosiłem o współprowadzenie prezentacji Magdę Berezowską, która jest jedną z liderek transformacji firmy, na rzecz której działam jako konsultant. Magda w ramach firmy odpowiada za rozwój roli Product Ownera i o ewolucji tego aspektu będziemy opowiadać. Na tle kolejnych działań zmieniających firmę (a w zasadzie jej części odpowiedzialnej za rozwój systemów wewnętrznych) przybliżymy kolejne pomysły na zorganizowanie funkcji PO w organizacji, zmiany podejścia i ciągła praca nad rozwojem osób działających z zespołami zwinnymi. Oprócz mojego wystąpienia 😉 obiecująco w programie zapowiada mi się prezentacja Jarka Walaszka z Onetu (który moim zdaniem zaprezentował najbardziej inspirujące wystąpienie w zeszłorocznej edycji) i zawsze wartego obejrzenia Łukasza Węgrzyna, który tym razem pogłębi temat dobrych praktyk uruchamiania projektów w relacji klient-dostawca. Kolejny rozdział do case study mBanku dopisze Bartek Janowski, który jak domniemuję z zapowiedzi przybliży to, jak obecnie bank radzi sobie z większymi projektami realizowanymi zwinnie (a parę takich historii pod koniec swojej kadencji już miałem okazję z zadowoleniem poobserwować i jest o czym opowiadać). W ramach zaproszenia polecę też mój artykuł na Computerworld.pl o roli PO (który wspominałem już w zeszłym tygodniu).
Od dłuższego czasu wiem też, że wystąpię na konferencji „Psychologia w Biznesie i Zarządzaniu Projektami”, organizowana przez zespół związany z wrocławskim PMI. Zostałem poproszony o powtórzenie mojej prezentacji z refleksjami na temat zarządzania zespołem Agile Coachów (rekrutacją i budowaniem zespołu). Temat w moim odczuciu jest bardzo niszowy, ale spróbuję na bazie tych swoich przemyśleń zgeneralizować pewne wątki o tym, jak zarządzać specjalistami z zachowaniem ich autonomii i poczuciem celu. Będzie okazja do odświeżenia swojej prezentacji i gdy się do niej przygotowuję, nachodzi mniej taka refleksja, że nawet gdybym miał kiedyś zarządzać zespołem Project Managerów po swojemu, to też bym w dużej mierze tak to zrobił, jak opowiadam o zarządzaniu Agile Coachami. Na bazie wspomnianej prezentacji powstał wpis „jak nie rekrutować agilowców” i Czego się nauczyłem jako lider zespołu agile coachów i gdy dzieliłem się nim w sieci społecznościowej zebrałem mnóstwo komentarzy o tym, że tak naprawdę te wnioski są bardziej ogólne, nadające się do całej branży IT czy nawet szerzej.
Udało mi się też startowanie w procesie zgłoszeniowym do konferencji Agile By Example. W ramach dojo poprowadzę warsztat z case studies transformacji – ulepszoną wersję warsztatu, jaki zorganizowałem w trakcie Agile On The Boat we Wrocławiu w maju. Razem z uczestnikami przepracujemy w grupach wybrane fragmenty transformacji, z którymi byłem osobiście związany, poeksplorujemy opcje, jakie były możliwe do zrealizowania na dane zagadnienia i przybliżę zebranym rzeczywisty rozwój wypadków. Usprawnieniem najważniejszym, wynikającym z informacji zwrotnej, to nie tylko bierne facylitowanie warsztatu w części, w której rozwiązania generują uczestnicy, ale również skomentowanie ich z perspektywy swoich doświadczeń. Dostałem też 15-minutowy kawałek programu w części prezentacyjnej konferencji, który wykorzystam do udowodnienia tezy, że transformacja to ciągły i niekończący się proces a nie projekt czy krok reorganizacyjny do wykonania. Spróbuję zainspirować konkretnymi przykładami działań, jakie mogą wykonać Scrum Masterzy, Agile Coache czy liderzy organizacji, by pogłębiać zmianę, znaleźć do niej nowe paliwo. Wyzwaniem będzie wpasowanie tego wątku w dostępnym czasie i ogólniej – dobre przygotowanie się do takiej prezentacji, która może być podsumowaniem paru ostatnich lat moich doświadczeń. I nie dlatego, że nie umiem się przygotować 😉 tylko dlatego, że ostatnio jestem mocno przeciążony pracą u klientów i działaniami po godzinach.
Napisałbym też, że spotkać mnie będzie można na drugim z terminów jesiennego Agile Coach Campu – ale póki co można mnie zobaczyć wyłącznie na drugiej pozycji na liście rezerwowej. Żebym się pojawił, ktoś z wylosowanych musi zrezygnować. Jak się okaże, że mam pecha – no to będę mieć jeden weekend więcej dla rodziny, też dobrze 😉
A już od środy spotkać usłyszeć będzie mnie można w ramach nowej inicjatywy, jaką rozkręcamy z Jackiem Wieczorkiem. Poczekajcie na dalsze konkrety, moim zdaniem warto – informacje pojawią się w moich mediach społecznościowych oraz w dodatkowym wpisie tu na blogu.