Skrzywdzeni przez agile

Czasem spotykam na swojej drodze pewien specyficzny typ ludzi. Sami z siebie, bez większej aktywności (prowokacji?) z mojej strony, automatycznie przechodzą do ataku na mnie i podejścia, które zawodowo i prywatnie propaguję. Wytaczają piętrowe konstrukcje argumentujące, że agile

  • nie działa
  • jest modą
  • przeminie
  • był w obiegu już 20 lat temu
  • nic nowego nie wymyślił
  • nie zbuduję zwinnie domu
  • duże systemy klasy enterprise wymagają zaplanowania

(można to potraktować jako checklistę a w komentarzach dorzucać podobne)

Nie przejmują się wewnętrzną sprzecznością swojej logiki, nie są zainteresowani tym, że nie mam ochoty z nimi dyskutować ani ich przekonywać. Nazywam ich w myślach „skrzywdzonymi przez agile” – nie chodzi tylko o to, że głośno nazywają pewne wątpliwości czy powtarzają pewne argumenty (bo samo w sobie to jest dla mnie OK i lubię rozmawiać ze sceptykami) – irytuje mnie zaciętość ich ataków i całkowity brak zainteresowania wsłuchaniem się w moje argumenty. Gdyby nie to, że mówimy tu zazwyczaj o poważnych architektach, analitykach, PMach, dyrektorach itd. to bym pomyślał, że to jest trolling, że gdzieś w internecie jest jakieś ukryte forum, na którym uczestnicy zdobywają wirtualne punkty za powtarzanie komunikatów z listy powyżej i kolejne punkty za wciąganie nieświadomych osób w bezsensowną polemikę.

Intryguje mnie tylko, że jest dość zbieżny profil tych osób – słowa kluczowe w ich ścieżce kariery się często powtarzają. Śmieszy mnie też, gdy widzę jak niektórzy z branży szeroko rozumianej agilowej próbują walczyć z takimi autorami opinii (gorzej, że bez zauważalnych rezultatów). Ułożyłem to sobie tak, że będę krótko wytykał problemy logiczne w ich zaczepce i zamykał dyskusję, bo wiem, że i tak ich nie przekonam. I być może również linkował w przyszłości do tego wpisu.

W takim temacie miałem okazję pokonwersować z Donem Reinertsenem, który z zupełnie innej pozycji zawodowej również ma odruch chęci polemizowania z takimi bzdurami (akurat przez Linkedin przetaczał się szerszym echem kolejny z artykułów autorstwa anonimowego konsultanta z jakiegoś egzotycznego kraju o tym, że agile nie działa). Dał mi radę (którą tym wpisem chcę przekazać) i przekazał ją fajną metaforą – jak należy postępować z takimi skrzywdzonymi przez agile:

Nie próbuj wykąpać świni taplającej się w błocie.
Nie uda Ci się jej wykąpać,
Ty się przy okazji ubrudzisz,
A świnia będzie miała z tego ubaw.

A innymi słowami podobna myśl – dla mnie legendarny pasek z XKCD https://xkcd.com/386/

5 odpowiedzi na “Skrzywdzeni przez agile”

  1. Kuba,
    fajny artykuł, ale – porównanie ludzi do świń taplających się w błocie? Nawet jako metafora bardzo nie trafione. Wszak przeważnie praca coachów/scrum masterów do w dużej mierze praca z nastawieniem i każdy z nas ma zawsze grupkę takich osób. Oni mają tylko inny światopogląd. Agile w niego po prostu się nie wpasowuje i tyle.

    1. No tak, metafora mocna. Dla ścisłości powtórzę – nie chodzi mi o sceptyków, tylko o sceptyków, którzy sami z siebie atakują i kompletnie nie są zainteresowani słuchaniem.

      Uwielbiam osoby, które mają swoje wątpliwości i potrzebują by z nimi porozmawiać, rozwiać im złe założenia, posłuchać się wzajemnie. Nie mam natomiast czasu na dyskusję z „trollami” i do unikania dyskusji z nimi zachęcam tym wpisem.

      1. A ja się zgadzam się z tą metaforą, chociaż mocna i dosadna. Szkoda czasu i energii na ewangelizacje takich, którzy z góry upatrzyli sobie pozycje / wyrobili sobie zdani i nie maja otwartej głowy na zmiany. Nie da się chcieć za kogoś rozwijać- to bicie głowa w mur. Rozwój jakiś kompetencji czy korzystanie z czyjejś wiedzy to musi wypływać z chęci samej zainteresowanej tematem osoby. Dlatego mnie w takich sytuacjach zastawia jedno: po co w ogóle takie osoby przychodzą na takie spotkania, warsztaty, eventy? Albo chce dać czemuś szanse i się czegoś dowiedzieć nauczyć, albo nie przepalam energii. Szkoda prądu jak dla mnie i niestety trochę tez brak szacunku do innych uczestników 😀

  2. Co jakiś czas bierze mnie na polemizowanie ze skrzywdzonymi. Agile po prostu niszczy ich aktualny Status Quo. Gorzej, zmienia środowisko, w którym nauczyli się odnosić jakąś formę sukcesu i często spełniać potrzebę „bycia ważnym”.
    Próbowałem na logikę, retorykę, przykłady, pytania coachingowe. Wszystkie te metody zawodzą, bo zakładają jedną bardzo ważną rzecz. Zakładają, że ta osoba odpowie na pytanie, będzie logicznie kontynuować. Niestety w tym przypadku mamy do czynienia z emocjami, których przyczyn rozmówca nie jest świadom.
    Z tych samych powodów część transformacji jest z góry planowana jako „najlepsze z obu światów”, „praktyczne podejście do Agile”.

  3. W temacie „skrzywdzonych” osób, dodałbym jeszcze jeden, może i wyidealizowany aspekt, ale za to taki który do mnie bardzo przemawia i „u mnie czasem działa” :p.

    Agile rozumiem jako:
    1. transparencję – wobec własnego siebie i mówienie sobie otwarcie, że mam pracę do wykonania,
    2. inspekcję – nieustającą, ciągłą i częstą pracę u podstaw nad sobą i swoimi słabościami, nad swoim sposobem myślenia czy własną otwartością na inne spojrzenia, przyznawaniem się, że nie wiem najlepiej i agile nie jest jedynym słusznym paradygmatem, poprzez proces, introspekcji, reflektowania się, uświadamiania, itp.
    3. adaptację – wdrażanie usprawnień i mozolne wyrabianie w sobie nowych nawyków.

    W.g. mnie, choć dopuszczam, że się mylę, ten kto przeszedł przez ten proces samemu, najlepiej wielokrotnie, staje się spójny, wiarygodny i autentyczny w byciu zwinnym i tym samym ma prawo do proponowania i zapraszania innych do podążania za jego zachowaniami. To oznacza, że agile jest dla chętnych.

    Rzeczywistość pokazuje, że nie jesteśmy w stanie uniknąć sytuacji , w których np. z racji niedostatecznego komunikowania po co te scrumy i adżajle oraz wiarygodnych ludzi, którzy te wartości by nieśli, ktoś został nieświadomie bądź co gorsza świadomie zescrumowany (we’ve been scrummed) i w efekcie czuje się boleśnie dotknięty czy też „skrzywdzony” przez agile.

Skomentuj Monia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.